środa, 1 kwietnia 2015

Wal-Mart

Prezenter telewizyjny Jarosław Kuźniar prowadzi biuro podróży organizujące egzotyczne wyprawy. Oprócz standardowego ludzkiego powiewu zawiści, fakt ten, nie wywołał u mnie wielkich emocji. Facet ma kasę, niech ją topi. Kto bogatemu zabroni? Ot, taka warszawska fanaberia. Jednak informacja o tym, że na prywatne wakacje wybiera kierując się zasadą: "Im mniej rodaków wokół tym lepiej", wzbudziła już mój szacunek. Sam postępuję podobnie, niemniej prowadząc biuro podróży, jakoś staram się mojej niechęci do rodaków za granicą nie upubliczniać. A tu proszę gość ma jaja, żeby powiedzieć wprost, że działając w sektorze usług turystycznych, turystów nie cierpi. Pełen ekshibicjonizm duchowy i szczerość do bólu. Podwójny szacun dla, zaryzykuję nieśmiało, kolegi z branży.
Za to porada jak tanio podróżować po USA sprawiła, że serce zabiło mi szybciej, a w oku zakręciła się łza nostalgii. Dla niewtajemniczonych przypomnę, że Pan Jarosław doradza kupno sprzętu turystycznego na miejscu, w amerykańskiej sieci sklepów Wal-Mart, a następnie jego zwrot po zakończonej wyprawie. Wystarczy powiedzieć, że nam dany produkt nie pasował. Szast prast! Sklep odbiera towar, oddaje pieniądze i można wracać z pełnym portfelem do Polski. Rada, jakby nie było, warta kilkaset dolców.
W tzw. "stanach" spędziłem ponad dwa lata. Jak tak liczę na szybko, to na podróżach zeszło ponad pół roku, a resztę spędziłem w pracy od rana do nocy, a czasami i od rana do rana. Każdego zarobionego dolara traktowałem z nabożną czcią jaka przysługuje najwyższemu wcieleniu boga Mamony. Reżim finansowy narzuciłem okrutny. Większa część zielonych szła do skarbonki, a pozostała przeznaczana była na podróże. Sponsorem każdego wyjazdu, trochę wbrew swojej woli, niemniej był Wal-Mart.
Zasada zwrotu niechcianych towarów w tej amerykańskiej sieci jest tak absurdalnie prosta, że do dziś nie do końca w nią wierzę. Pierwszą rzeczą jaką tam oddałem był rower. Jako powód podałem brak informacji, iż nie jest on dostosowany do osób powyżej dwóch metrów wzrostu, co miało w moim przypadku skutkować kontuzją dolnego odcinka kręgosłupa. Do dziś pamiętam wytrzeszczone jak cebule oczy pracownicy sklepu, która z przerażeniem słuchała moich chrząknięć i z niemym zachwytem podziwiała moje ekwilibrystyczne pozy, którymi chciałem podkreślić jak bardzo skrzywdziło mnie trzymiesięczne używanie podstępnego roweru. No ale spróbujcie powiedzieć "Oddaję rower z powodów zdrowotnych" używając tylko zwrotów "How are you?" i "My name is Simon".
Blender oddałem już bez większych problemów, inkasując oprócz pełnego zwrotu kupon rabatowy na kolejne zakupy. To był bonus za pilną naukę angielskiego, dzięki której mogłem przedstawić wzruszającą historię mojej ośmioosobowej rodziny, która co ranek kłóci się o koktajl, gdyż zbyt mała pojemność urządzenia nie pozwala zaserwować wszystkim śniadania w jednym czasie. Oczywiście upewniłem się wcześniej, iż sklep nie oferuje egzemplarza o większej pojemności.
Eskimoski śpiwór, który przestał mi być potrzebny po powrocie z Yellowstone, oddawałem opowiadając mrożącą krew w żyłach historię o tym, jak zapach materiału, z którego jest wykonany, przyciąga niedźwiedzie. Cały dział obsługi klienta słuchał mnie z otwartymi ustami, a dwa dni później słyszałem jak kasjerki szepczą do siebie: "Patrz! To ten chłopak z Polski, co przeżył atak niedźwiedzi!" Misia rzeczywiście widziałem, ale leżał leń na zwalonym pniu i chrapał. I jakoś nie palił się do ataku ani na mnie, ani na walmartowy śpiwór.
Z doświadczenia mogę więc potwierdzić, iż Pan Jarosław nie ściemnia i towary zakupione w Wal-Marcie można oddać bez zbędnego wysiłku, mówiąc, że nam nie pasują. Tylko tak sobie myślę, że chyba nudno jest na tych kuźniarowych wyprawach.

11 komentarzy:

  1. Ameryka Panie... :)

    "Normalnie stary, żarcie jest tanie
    Najlepszy keczup na świecie
    Państwo ci buli co miesiąc kasę
    Na twoją życiową szansę"!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale parki narodowe mają najlepsze na świecie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super artykuł! Pierwszy raz słyszę o tym, że w Walmarcie można zwracać w ten sposób zakupione rzeczy bez żadnych problemów ale to w końcu Stany Zjednoczone.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe informacje. Nigdy nie wiedziałem nic na ten temat, nie wiedziałem w ogóle, że coś takiego istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka tematyka blogów interesowała mnie tak naprawdę od zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jarosław Kuźniar bardzo przedsiębiorczy facet, trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem prowadzonego przez Ciebie bloga. Wpisy są naprawdę ciekawe.
    ______________
    angielski dla najmłodszych łódź

    OdpowiedzUsuń
  8. Eugeniusz932826 maja 2022 09:48

    Jestem pod wrażeniem prowadzonego przez Ciebie bloga.
    ______________
    komunikacja interpersonalna szkolenia

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe informacje o tym miejscu.
    ___________
    Domki Drewniane

    OdpowiedzUsuń